Witajcie! :* Dziś nie przypadkiem wybrałam ten produkt. Jego recenzja będzie dość krótka, ponieważ w przyszłym tygodniu wtorek, środa, czwartek pisze egzaminy co wiąże się z małą ilością czasu, który mogę Wam poświęcić. Jestem totalnie pochłonięta nauką. Od razu też chciałabym poinformować, że w środę nic nowego na moim blogu się nie pojawi, jest to również spowodowane testami. Nie miejcie mi tego za złe,
ponieważ w sobotę w rekompensacie dodam z pewnością coś ekstra.
Tak więc nie przedłużając, przejdźmy do mgiełki do ciała Body Mist, Coty 'Paradise Flower, Freesla & Sexy Musk Accords' firmy Playboy,
który dostałam jako prezent urodzinowy od przyjaciółki.
Mgiełka ta pachnie pięknie, lekko, świeżo, słodko i przyjemnie. Otula nasze ciało przyjemnym zapachem i utrzymuje się dość długo. Nie jest drażniąca, a jej opakowanie pozwala na wrzucenie produktu do torby i cieszeniem się nim w każdym wybranym przez Nas momencie. Dostępna jest w Rossmanie, czy innych sklepach w formie 200ml. Co do ceny nie jestem pewna, ponieważ jak już mówiłam dostałam ją w prezencie, tak więc musiałybyście sprawdzić ją same.
Osobiście jestem zauroczona tym zapachem, z przyjemnością używam jej przed jakimkolwiek wyjściem, dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak Wam ją polecić. ;)
U W A G A :
Przypominam że od 8 do 30 kwietnia, możecie zadawać mi pytania na ask.fm,
dotyczące bloga, różnych produktów, jak i mojej osoby.
Na koniec zbiorę wszystkie pytania i dodam osobny post z odpowiedziami na nie.
Więc jeśli macie jakiekolwiek pytanie skierowane do mnie zapraszam tutaj: klik
wystarczy tylko, że przed nim umieścicie --> [P],
będę wtedy wiedzieć, które pytania brać pod uwagę.
(np. [P] Jak długo prowadzisz bloga? )
Na koniec chciałabym podziękować za 4 000 wyświetleń, jesteście wspaniali! :*